Dršťková polévka, czyli inaczej flaki po czesku

W Polsce kuchnię czeską kojarzymy przede wszystkim z knedlikami, piwem i smażonym serem. To oczywiście najpopularniejsze elementy czeskiego stołu, jednak nasi południowi sąsiedzi serwują zdecydowanie bardziej bogate spektrum kulinarnych propozycji. Jeśli chcecie jadać fit, to kuchnia preferowana przez Czechów raczej nie przypadnie Wam do gustu. Tam musi być tłusto, ciężko, większość elementów dań jest smażona. Surówki są często zastępowane przez duszoną lub zasmażaną kapustę. Za to dla mięsożerców Czechy mogą być prawdziwym kulinarnym rajem. Nasi przyjaciele z drugiej strony Sudetów raczej nie zajadają się sałatkami i rybami, wolą spożyć solidną porcję mięsiwa w sosie i zapić ją pysznym piwem. Jasne, odrobinę generalizujemy, bo przyzwyczajenia kolejnych pokoleń się zmieniają, jednak tak mniej więcej wygląda tradycyjna, czeska kuchnia.

Zupy w czeskiej kuchni

Czesi, tak jak Polacy, uwielbiają spożywać zupy pod przeróżnymi postaciami. Większość polevek jest w smaku bardzo zbliżona do tego, co znamy z naszych stołów. Podobnie jest z flakami – nie odbiegają one tak bardzo od naszych, w przeciwieństwie do flaków francuskich czy tureckich. Dršťková polévka to w zasadzie nasze, polskie flaki, jednak odrobinę inaczej przyprawione. Czesi w swojej wersji zupy zawsze dodają dużo suszonej, czerwonej papryki oraz kminek, roślinę wszechobecną w czeskiej kuchni. Jeśli będziemy chcieli zagryźć polevkę kawałkiem pieczywa, to w Czechach otrzymamy najpewniej kromkę chleba z, a jakże, kminkiem. W ogóle, jeśli nie jesteście fanami tej dość wyrazistej w smaku rośliny, to w kuchni czeskiej ciężko będzie się Wam odnaleźć. Jednak, jeśli lubicie kminek, a w dodatku nie macie oporów, żeby solidnie i tłusto zjeść, to cała kuchnia czeska może okazać się dla Was wspaniałą kulinarną przygodą. Z dršťkovą polévką w roli głównej.